
I może mają rację. Jesteś tym, czym masz być. Jest to wola przeznaczenia. Tak przynajmniej jest w mojej terminologii.(…) Dzieje się to co dziać powinno (rzecz jasna zazwyczaj, a ostatnio coraz częściej, ta kolej rzeczy mi nie przypada do gustu). No okej. Przesadzam. Tak naprawdę są to huśtawki nastroju i wszelkich doświadczanych okoliczności świata. Chuj.
Nieco przeraża mnie fakt, iż dochodzę do wniosku, że jestem skazany na wieczną, tudzież bardzo długą, tułaczkę po świecie w celu zrozumienia, znalezienia sensu, pewności siebie; odnalezienia w sobie wszelkich tych cech, których mi brak, a które pożądam. Jestem poszukiwaczem. Chyba zawsze będzie mnie pociągać słodka nuta nieznanego okiełznana niczym nieustępującej niezależności. Ciekawość świata. Zaprawdę czeka mnie długa podróż.
Jej aktualny etap to Holandia… ; )