Oczy szeroko otwarte,
w nadziei że ktoś zobaczy.
w nadziei że ktoś zobaczy.
Jego niecny uczynek.
On wciąż krzyczy i prosi o łaskę.
Jego wołania zostały po sześciu latach wysłuchane,
On chce się w końcu zmienić.
Raczej musi to zrobić.
Wrażliwy i samotny chłopiec
pragnie zerwać krępujące go łańcuchy.
Spojrzeć w niebo.
I krzyknąć ze wszystkich swych sił!
Tak by przez jego czyn
ukłonił się przed NIM..
..Cały świat..
– ponad 160 i 100, w miejscu spotkania dwóch światów.